Nowa era w reklamie: Wpływ sztucznej inteligencji

Media społecznościowe zmieniły sposób tworzenia i konsumowania treści. Jednak teraz stają w obliczu nowej formy konkurencji – modeli generowanych przez sztuczną inteligencję. Te wirtualne influencerki, jak Aitana Lopez, zdobyły Instagram, TikToka i YouTube, przyciągając setki tysięcy obserwujących. To, co je wyróżnia, to fakt, że nie są prawdziwe.

Aitana Lopez jest dziełem The Clueless, agencji modeli opartych na AI z siedzibą w Barcelonie. Firma ma na celu zdefiniowanie świata influencerów, oferując bardziej opłacalną alternatywę dla influencerów ludzkich. Wirtualne modele zapewniają niezrównaną kontrolę kreatywną i eliminują potrzebę fizycznych sesji zdjęciowych, co czyni je atrakcyjną opcją dla marek i marketerów.

Wzrost sztucznej inteligencji wywołał obawy dotyczące rozprzestrzeniania się deepfake’ów, które mogą być wykorzystywane w sposób złośliwy. W odpowiedzi Meta, firma-matka Facebooka i Instagrama, ogłosiła plany oznaczenia treści generowanych przez AI jako „Wykonane przy użyciu AI” począwszy od maja.

Mimo kontrowersji wokół influencerów generowanych przez AI, rynek influencerów ma się wzrosnąć wykładniczo w nadchodzących latach. Allied Market Research szacuje, że rynek influencerów osiągnie prawie 200 miliardów dolarów do 2032 roku, tworząc ogromną szansę biznesową dla twórców treści.

Podczas gdy wirtualne influencerki nie są nowym konceptem, ich wykorzystanie w reklamach jest coraz częstsze. Barbie, na przykład, zgromadziła miliony obserwujących na Instagramie. Sukces tych wirtualnych influencerów polega na umiejętności płynnego wpisywania się w prawdziwe życie, do momentu, kiedy stają się nie do odróżnienia.

Marki, takie jak BMW, dołączyły do bandwagonu wirtualnych influencerów. Lil Miquela, „19-letnia robotka mieszkająca w LA,” promowała produkty wiodących marek, demonstrując skuteczność influencerów generowanych przez AI w docieraniu do młodszej publiczności.

Maud Lejeune, założycielka agencji strategii cyfrowej AD Crew z siedzibą w Paryżu, uważa, że publiczność chętnie akceptuje influencerów AI. Porównuje to do oglądania aktorów w telewizji, gdzie widzowie wiedzą, że to nie jest prawdziwe, ale uważają to za interesujące i angażujące.

Technologia AI korzysta nie tylko z influencerów wirtualnych, ale także z ludzkich influencerów. Charles Sterlings, twórca treści z Francji, używa narzędzi AI do poprawy swoich wideo. Wykorzystuje platformy takie jak HeyGen i Rask.ai do automatycznych tłumaczeń i synchronizacji warg. Ponadto korzysta z Deepshot do manipulowania wideo poprzez zmiany mimiki twarzy i dialogu.

Sterlings postrzega AI zarówno jako konkurenta, jak i użyteczne narzędzie dla influencerów. Podkreśla, że każdy z telefonem może zostać influencerem, ale wierzy, że w końcu AI zdominuje branżę ze względu na dostępność i opłacalność.

Ponadto AI może pomóc influencerom w produkcji większej ilości treści i zapobiec wypaleniu zawodowemu. Maud Lejeune wyobraża sobie AI jako nowy sposób tworzenia treści bez wyjawiania samego siebie, oferując świeże spojrzenie na tworzenie treści.

Mimo wzrostu influencerów generowanych przez AI, The Clueless utrzymuje, że modele rzeczywiste nie staną się przestarzałe. Sofia Novales, menedżer projektu w The Clueless, uważa, że modele ludzkie i generowane przez AI mogą istnieć obok siebie, tworząc zdrową konkurencję w branży.

Podsumowując, wzrost sztucznej inteligencji zakłócił krajobraz influencerów, dając początek nowemu rodzajowi twórców treści. Wirtualni influencerzy oferują markom niezrównaną kontrolę kreatywną i opłacalność. Pomimo obaw dotyczących deepfake’ów, rynek influencerów nadal rośnie. W miarę postępów technologii AI, niewątpliwie będzie miała ona głęboki wpływ na przyszłość tworzenia treści i branżę influencerów.

FAQ

The source of the article is from the blog combopop.com.br

Privacy policy
Contact